Jakie będzie „Czyste Powietrze”… 3.0?

ENERGIA I KLIMAT - SAS 1 / 2025

Decyzja władz Narodowego Funduszu Ochrony i Środowiska o czasowym wstrzymaniu programu „Czyste powietrze” wzbudziła wiele emocji. Przypomnijmy – 28 listopada 2024 r. zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej poinformował o zawieszeniu przyjmowania nowych wniosków w programie Czyste Powietrze z powodu niskiej efektywności i dużej liczby nadużyć. Dlatego Fundusz, jak stwierdzono w wydanym nazajutrz oświadczeniu, chce skupić się na naprawie programu.

Negatywnych reakcji na nagłą i niespodziewaną decyzję NFOŚiGW nietrudno było przewidzieć. Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego nazwał ją wręcz „skandaliczną”, komentując, że „to zła wiadomość dla walki ze smogiem w Polsce. To też oblany test na wiarygodność rządu w temacie działań na rzecz ochrony powietrza i efektywności energetycznej”. Nie negując konieczności zreformowania programu, prezes tej znanej organizacji pozarządowej podkreślił jego skuteczność jako „narzędzia poprawy jakości powietrza i efektywności energetycznej budynków, z którego skorzystały już setki tysięcy polskich gospodarstw domowych”.
W grudniu 2024 r. NFOŚiGW przedstawił do szerokich konsultacji społecznych projekt nowej odsłony programu priorytetowego Czyste Powietrze. Uwagi można było zgłaszać od 9 do 27 grudnia 2024 r. W poprzednim etapie konsultacji, jak poinformował Fundusz, wypowiedziało się ponad 200 przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządów i administracji oraz banków i wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Niezależnie od prac naprawczych wypłata dotacji i obsługa złożonych wniosków nie została wstrzymana, a 12 grudnia rozpoczął się nowy nabór wniosków na termomodernizację domów na terenach dotkniętych skutkami wrześniowej powodzi. Według NFOŚiGW reforma programu stała się konieczna w celu eliminacji licznych nadużyć i kontynuacji działań na rzecz czystego powietrza oraz niższych rachunków za ogrzewanie.

Rozpoczynając drugi etap konsultacji, NFOŚiGW przedstawił założenia reformy programu Czyste powietrze. Jak stwierdziła Dorota Zawadzka-Stępniak, Prezes Zarządu NFOŚiGW:

„Działamy szeroko, aby wyeliminować nieprawidłowości w programie”.
Zatem jakie elementy znalazły się w propozycji reformy programu przedstawionej w drugim etapie konsultacji? Są nimi:

  • nowy, czytelny układ programu – podział przedsięwzięć w zależności od zapotrzebowania budynku na energię użytkową;
  • ujednolicone poziomy dofinansowania w poszczególnych grupach dochodowych dla łatwiejszych rozliczeń projektów;
  • wzrost wymagań odnośnie do klasy efektywności energetycznej dotowanych urządzeń;
  • odejście od audytów energetycznych na rzecz świadectw charakterystyki energetycznej i oceny energetycznej z wizytą eksperta w każdym domu;
  • obowiązek wypłaty zaliczki na konto beneficjenta, a nie wykonawcy;
  • limity dotacji na poszczególne kategorie kosztów;
  • dotacje dla rzeczywiście najuboższych – wymóg posiadania co najmniej trzy lata przed złożeniem wniosku nieruchomości (wyjątek np. spadek), której zapotrzebowanie na energię użytkową w przypadku najwyższego poziomu dofinansowania wynosi powyżej 150 kWh/m2/rok;
  • uzyskanie określonego standardu energetycznego – przedsięwzięcie musi prowadzić do zapotrzebowania na energię użytkową nie większego
  • niż 120 kWh/m2.

Dodatkowym elementem reformy ma być aktualizacja progów dochodowych w poszczególnych grupach dofinansowania oraz limit dotacji. Niezależnie od prowadzonych konsultacji Fundusz poinformował o trwających pracach nad: opracowaniem listy rzetelnych i uczciwych wykonawców, usprawnieniem i przyspieszeniem procedury rozpatrywania wniosków przez uproszczenie zasad dofinansowania i standaryzację typów przedsięwzięć oraz ogólnopolskim systemem operatorów.
Podczas prowadzonych konsultacji minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska poinformowała 18 grudnia, że po zakończeniu prac naprawczych program wróci do końca marca 2025 r. NFOŚiGW został do tego zobligowany. Dodała, że kontrole, przeprowadzone już po wprowadzonych poprzednio zmianach w programie, spowodowały złożenie przez wojewódzkie fundusze ochrony środowiska ponad 100 zawiadomień do prokuratury. Dotyczą one wykonawców, którzy w imieniu beneficjentów wnioskowali o dotacje z programu w wysokości blisko 600 mln zł.
Na początku tego roku minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała o przesłaniu rekomendacji ws. programu i wyraziła oczekiwanie, że NFOŚiGW dostosuje się do nich. W wypowiedzi dla PAP-u minister poinformowała, że „są już bardzo konkretne rekomendacje (ws. Czystego Powietrza), które już przesłaliśmy do NFOŚiGW, co musi być robione i jakiego rodzaju kontrole, informacje, zabezpieczenia muszą zostać podjęte, żeby cały czas można było użytkować fundusze europejskie, i bezdyskusyjnie oczekujemy, że się do tego dostosują”. Przypomniała także, że program finansowany jest z Krajowego Planu Odbudowy oraz funduszy spójności. Jak stwierdziła minister, „z KPO tam jest 3,7 mld euro i dodatkowe kilka mld (zł) jeszcze z funduszy strukturalnych, z programu FEnIKS, w sumie ok. 18 mld zł”.

JAKIE SĄ PRZEWIDYWANIA?

Niepokój o możliwości dalszej skutecznej walki o czyste powietrze, a więc także o kształt programu Czyste Powietrze w wersji „3.0”, wyrażają eksperci, samorządy, organizacje społeczne, indywidualni beneficjenci. Niepewność została rozbudzona już w listopadzie gwałtowną formą wstrzymania naboru nowych wniosków i nie osłabia jej zakres proponowanej reformy. Co będzie dalej, jaki ostatecznie będzie efekt debaty wokół metod walki ze smogiem, z wykorzystaniem podstawowego narzędzia, jakim powinien być system wsparcia w postaci dobrego i skutecznego programu?
Wspomniany wcześniej Polski Alarm Smogowy wskazuje na słabości proponowanych zmian w programie Czyste Powietrze. Zdaniem organizacji takie zmiany, jako techniczną korektę, można było wprowadzić już wiele miesięcy temu, poprzez np. zmianę regulaminu programu, bez wstrzymywania programu na jedną trzecią roku. Są one nieprzemyślane i niedotykające kluczowych problemów, a zaproponowana reforma programu w ogóle nie uwzględnia problemów związanych z powolną i zbiurokratyzowaną obsługą beneficjentów, która prowadzi do zatorów, zarówno w rozpatrywaniu wniosków o dotację, jak i wypłat dotacji. Przewidując, że po ponownym otwarciu naboru do programu wszystkie bolączki powrócą, PAS zwraca uwagę na istotną wadę proponowanych zmian, którą jest zmniejszenie poziomu wsparcia na ocieplenie domów. Ma ona fundamentalne znaczenie dla skuteczności całego programu. Wykluczenie z najwyższego poziomu dotacji ubogich gospodarstw domowych (domy z minimalnym ociepleniem) może spowodować, że pomimo niskich dochodów ich właściciele stracą możliwość uzyskania najwyższego poziomu wsparcia i nie będą w stanie przeprowadzić termomodernizacji ani wymienić „kopciucha”. Andrzej Guła mówi wprost: „Jest dla nas niezrozumiałe, że gospodarstwo domowe o niskich dochodach, które płaci nawet 11 tys. zł rocznie za ogrzewanie, nie będzie mogło skorzystać z najwyższej dotacji na docieplenie i obniżenie rachunków za energię. Podobnie jest z innymi beneficjentami, których rachunki za ogrzewanie sięgają 8 tys. zł i którzy również nie załapią się na dotację do termomodernizacji”. Z możliwości wsparcia wyłączone są też domy pokryte azbestem, zamieszkałe najczęściej przez osoby ubogie. W opinii PAS, gdy mamy do czynienia z wysokimi cenami energii, taki kierunek działania stoi w sprzeczności z zapowiadaną rok temu przez premiera Tuska „termomodernizacją domów na wielką skalę”.
Z kolei środowisko samorządowe przedstawiło swoją opinię w stanowisku Związku Miast Polskich już 4 grudnia, formułując je zarówno w sprawie wstrzymania naboru wniosków, jak i wniosków dotyczących naprawy programu. W stanowisku Związku czytamy: „Pospieszne i niespodziewane zawieszenie najpopularniejszego w Polsce programu do walki z niską emisją jest szkodliwe zarówno dla mieszkańców gmin, jak i dla sektora mikro oraz małych przedsiębiorstw. Beneficjenci, którzy planowali skorzystać z Programu Czyste Powietrze i jednocześnie rozpoczęli realizację inwestycji, są obecnie postawieni w trudnej sytuacji. Nie dość, że nie mogą uzyskać wsparcia finansowego, to jeszcze nie mają pewności, kiedy zostanie ono ponownie uruchomione. (...) Jednak najbardziej odczują to Polki i Polacy, gdyż główną misją Programu była poprawa jakości powietrza, którym wszyscy oddychamy”.
Podobnie jak wiele innych środowisk zabierających głos w sprawie, samorządowcy zaapelowali o szybkie wznowienie programu, zwracając jednocześnie uwagę na konieczność dokonania zmian w jego funkcjonowaniu: „Samorządom, wspierającym mieszkańców przy składaniu wniosków do Programu, znane są jego słabe strony i wady. Dlatego deklarujemy pomoc przy opracowaniu zmian w Programie, przekazując nasze uwagi”.

SPIS TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa