Czy kierunek zmian w dochodach JST jest właściwy?

ANALIZY | KOMENTARZE - SAS 6 / 2024

Czy wprowadzone ostatnio zmiany w dochodach samorządów idą we właściwym kierunku?

Ogólnie kierunek dający możliwość wzrostu dochodów dla samorządów jest właściwy, ale niestety ostatnie zmiany faworyzują zdecydowanie duże miasta. W przypadku małych miejscowości, zwłaszcza takich, gdzie nie ma dużego napływu nowych mieszkańców, w najbliższych latach będzie konieczność ograniczenia wydatków inwestycyjnych, kosztem rosnących wydatków bieżących. Dziś to wygląda tak przy projektowaniu nowych budżetów, że ten delikatny wzrost dochodów samorządów, który generuje nowa ustawa o dochodach JST, praktycznie jest przeznaczony na wydatki bieżące, dotyczące zwiększenia kosztów oświaty, choćby wzrostu pensji nauczycieli. Nie ma natomiast nowych możliwości inwestycyjnych i samorządy muszą posiłkować się kredytem.

Czy zaproponowane kwoty dochodów są satysfakcjonujące dla samorządów należących do Związku?

Zdecydowanie nie, w Związku Samorządów Polskich jest bardzo dużo małych i średnich miejscowości czy powiatów, a tak jak wcześniej podkreślałem, nowe przepisy faworyzują duże aglomeracje, do których w najbliższym czasie będzie napływać mieszkańców. Największym problemem jest jednak brak programów rządowych, skierowanych na inwestycje w małych samorządach, czyli takich programów, które były w poprzedniej kadencji. Obecnie zwiększenie dochodów ledwo pokrywa zwiększenie wydatków bieżących. Na pewno samorządy oczekują większego wsparcia na konieczne inwestycje w najbliższych latach, inaczej zarządzanie w samorządach będzie przypominać administrowanie, a nie generowanie rozwoju lokalnego.

Gdzie należy szukać sposobu ograniczenia wzrostu wydatków bieżących i oświatowych?

Zmniejszenie wydatków bieżących to głównie kwestia wydatków na oświatę. Tu są duże rezerwy, ale wymagają zmian przepisów prawa i zdecydowanego przekazania samorządom większej autonomii w zarządzaniu oświatą na własnym terenie. Dzisiejsze przepisy są “chore”, a swoją genezę mają opartą jeszcze w czasach PRL-u. Niestety każdy kolejny rząd boi się zmiany przepisów dotyczących finansowania i funkcjonowania oświaty, boi się związków zawodowych i środowiska nauczycieli. I tu mam duże pretensje, nie tylko do obecnej władzy, ale także do poprzedniego rządu, który w ciągu 8 lat jeszcze bardziej ograniczył prawa samorządów, co nie było dobrym pomysłem.

Adam Ciszkowski
Prezes Związku Samorządów Polskich

SPIS TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa