Sposoby wspierania seniorów – misja samorządu

ANALIZY | KOMENTARZE - SAS 6 / 2024

Zwiększa się liczba ludności świata, jednak dużo wolniej, niż w przeszłości, co zmienia kształt piramidy wieku społeczeństw. W bogatych krajach liczba seniorów zaczyna dominować w strukturze ogółu ludności. Wobec zachodzących zmian, można rozważać kwestie wspierania seniorów w jakości życia i długości życia w zdrowiu. Użyty w tytule termin „misja” oznacza zestaw niskonakładowych działań, tak po stronie samorządów, jak również podejmowanych przez seniorów aktywności. Celem rozważań jest zaprezentowanie inspiracji do szukania pomysłów skutecznego budowania równowagi w relacjach społeczności lokalnej. Rzecz w tym, aby pozostawać samodzielnym, aktywnym seniorem jak najdłużej. To może być efekt własnych wysiłków seniorów oraz udzielanego im wsparcia ze strony samorządów.

FAKTY FUNDAMENTEM DLA MYŚLENIA I DZIAŁANIA

W 2024 r. liczba ludności w Polsce przekraczała 37 mln, z czego około 60% żyło w miastach, natomiast około 40% na wsi. Corocznie liczba ludności w Polsce maleje, a prognozy wskazują, że w 2060 r. może to być 30,9 mln, czyli o około 7 mln mniej, niż w 2024 r. W 1990 r. liczba osób w wieku 65 lat i więcej stanowiła 10,2% ogółu ludności Polski. W roku 2010 było to 13,5%, w 2023 – 20,1%, natomiast prognoza na rok 2060 zakłada, że seniorów będzie 32,6%. W 2022 r. obrazowo rzecz ujmując, na 100 wnuków przypadało 133 „dziadków”. Takie są fakty i to na nich trzeba budować plany oraz strategie. Na ile definicja seniora, czyli osoby mającej 65 lat i więcej, jest całościowa, możemy się spierać. Nieco inaczej jest w przypadku wieku przejścia na emeryturę – 60 i 65 lat. Jest raczej pewne, że nadal będzie zwiększała się średnia długość życia w Europie. W Monako wynosi ona 90 lat, w Polsce – 79. Rośnie także liczba osób mających 100 i więcej lat.
Zdając sobie sprawę z sytuacji demograficznej, można rozmawiać o działaniach, które będą wsparciem dla długości życia, długości życia w zdrowiu, aktywności, także jakości życia. Warte rozważenia są sposoby współpracy, niezależne od istniejących struktur, niewymagające większych nakładów finansowych, bazujące na istniejących zasobach. Seniorzy, którzy są jak najdłużej samowystarczający, w mniejszym zakresie będą korzystać ze wsparcia społecznego oraz medycznego. Dłuższe życie, w tym w zdrowiu, jest skorelowane z aktywnością fizyczną oraz umysłową, z relacjami społecznymi. Jest też efektem wprowadzania zmian w infrastrukturze domowej, uczeniu się, byciu użytecznym dla innych. Niska aktywność, osamotnienie, wykluczenie społeczne to czynniki, które wpływają na wzrost wydatków państwa, samorządów na pomoc seniorom oraz obniżają energię całej społeczności. Nie ma na świecie gotowych wzorców, nie ma „złotych rad”, jest natomiast kreatywność, inwencja, eksperymentowanie, aby szukać właściwych dla danej społeczności narzędzi aktywizowania ludzi. Homo sapiens to gatunek społeczny, potrzebujący liderów, którzy zachęcą innych do określonych działań. A oni są w każdej społeczności lokalnej. Rzecz w tym, aby ich poszukać i zachęcić do podejmowania różnych działań.

MODYFIKACJA MNIEJ KOSZTUJE

Chiny są krytykowane przez USA i Europę, za kopiowanie, wykradanie opatentowanych rozwiązań. Jednak w filozofii państwa środka skopiowanie dobrego rozwiązania jest cnotą, zaszczytem. Kiedy Jezuici przywozili do Chin zegary, były one tam kopiowane z wprowadzaniem własnych obrazów na tarczy zegara. Globalny charakter świata pozwala dostrzegać wymyślone w innych kulturach rozwiązania oraz wprowadzać je, po stosownej modyfikacji, u siebie. Można zatem, będąc na spotkaniach z innymi kulturami, pytać o stosowane tam rozwiązania w odniesieniu do seniorów i dyskutować o ich wprowadzeniu u siebie. Miasta i gminy mają swoich partnerów w różnych krajach, a to ułatwia dzielenie się istniejącymi rozwiązaniami. Właściwe będzie także eksperymentowanie we własnym zakresie. Bez planu praktycznego wprowadzenia danego rozwiązania, trudno ocenić, na ile może ono przynieść dobre efekty. Każda osoba ma różne, własne obserwacje, a także refleksje. Część z nich może zostać ujawniona, jeśli się o tym rozmawia, szuka nowych rozwiązań. Osobiście usłyszałem o pomyśle, który zrodził się u seniora, po przyjeździe z duńskiej wyspy Bornholm. Opowiadał, że czuł się tam komfortowo, ponieważ przy drogach rowerowych, także w miastach, były bezpłatne toalety. Jest to istotne dla seniorów. Bywa, że nie wychodzą z domu, bowiem obawiają się, że nie będą mieli komfortu, z uwagi na brak łatwego dostępu do toalet. Zdaniem tej osoby, nie ma potrzeby budowania osobnych toalet w przestrzeni miast. W ich infrastrukturze są kawiarnie, restauracje, inne placówki, w których można umieścić informacje, że seniorzy mogą z nich korzystać bezpłatnie. Takie rozwiązanie funkcjonuje w Polsce w odniesieniu do przejazdów środkami komunikacji miejskiej. To nie wymaga inwestycji w budowanie sieci toalet. To przykład, który może być inspiracją do szukania innych, kreatywnych pomysłów.

ZAINTERESOWANI WIEDZĄ LEPIEJ

W musicalu „Skrzypek na dachu” jest scena, w której kandydat na męża proponuje teściowi, że podpowie jemu, jak ma rozmawiać ze swoją żoną. W odpowiedzi słyszy, żeby milczał, bowiem on, bohater o imieniu Tevje, sam wie najlepiej, jak rozmawiać ze swoją żoną. Analogicznie można na to spojrzeć z perspektywy rozpoznawania potrzeb seniorów. Można ich o to zapytać. Można powołać coś na kształt „Rady Seniorów” w gminie, która zajmie się opracowaniem planu oraz wdrożeniem działań. W miastach są często zasoby – sale, salki, parki, drogi rowerowe, biblioteki, ośrodki kultury, wolne pomieszczenia w szkołach. Osoby, które ukończyły 60. czy 65. rok życia, mogą być liderami w różnych obszarach aktywności. To kwestia prowadzenia zajęć sportowych, nauki języków, prowadzenia zespołu muzycznego, chóru, koła ogrodniczego i wielu innych aktywności. Tutaj lista może być długa. Bywa, że w ramach „budżetu obywatelskiego” są wybierane inicjatywy, związane z aktywizowaniem seniorów (np. „trener osiedlowy” – w jednym z miast). Część osób w wieku 60 i więcej lat może napotkać syndrom – „mogę, ale mi się nie chce”. Otóż właściwe może być motywowanie ludzi, aby opracowali sobie plan aktywności na kolejne lata życia – np. od 60. do 90. roku. W XIX wieku średnia długość życia w Europie wynosiła nieco ponad 40 lat. A zatem 65 lat w XXI wieku to całkowicie inna perspektywa. Kluczowa kwestia to oddanie inicjatywy w ręce seniorów, którzy będą budowali świat życia w trybie bardziej samowystarczalnym. Pokolenie ”Z” jest raczej chętne do aktywności w ramach wolontariatu. To może być istotne wsparcie dla seniorów w realizacji ich planów. Funkcjonowanie organizmu człowieka jest zakorzenione w jego aktywności fizycznej oraz umysłowej. Neuronauka dostarczyła dowodów, że mózgi są plastyczne, a zatem mogą się uczyć do końca. Ruch na świeżym powietrzu dobrze wpływa na organizm. W wieku senioralnym łatwiej znaleźć czas na przygotowywanie posiłków z produktów nieprzetworzonych. Można to czynić także w otoczeniu międzysąsiedzkim. Potrzebny jest senior – lider, który wyznaczy kurs i zmotywuje innych.
Wszyscy doskonale wiedzą, jak istotna jest profilaktyka oraz właściwe nawyki. Codzienne mycie zębów prawie wyeliminowało w Polsce próchnicę. Osoby, które zbliżają się do 60. roku życia, mogą zmienić własną łazienkę tak, aby była bardziej bezpieczna. Można pokazać to w „showroomie”, nawet mobilnym, aby każdy mógł sam się przekonać, jakie zmiany można w tych pomieszczeniach wprowadzić z wyprzedzeniem. W szkołach, gdzie są urządzenia VR (rozszerzonej rzeczywistości), można zorganizować spotkanie z seniorami, gdzie, zakładając specjalne gogle, zobaczą oni właściwie urządzoną łazienkę. Są to urządzenia, które również pozwalają zobaczyć siebie ćwiczącego równowagę oraz podejmującego inne rodzaje aktywności. Znakomitymi motywatorami dla seniorów mogą być wnuki. Jeden z panów mówił, ze kiedy wraca wieczorem do domu, to czeka na niego wnuczka i zaprasza do różnych ćwiczeń. – Nie mam wyjścia, kiedy mówi do mnie „dziadek, choć poćwiczymy”, wykonuję z nią cały zestaw. Otrzymała taką wiedzę w przedszkolu.
W wielu gminach funkcjonuje bezpłatna komunikacja. Można ją wykorzystać do organizowania kursów dla grup jadących na pływalnię, na spacer, na wycieczkę. Mogą to być kursy do świetlicy, gdzie będą organizowane różnorodne zajęcia. Zasoby materialne (sale, pomieszczenia) są w wielu miejscowościach dobre, a nawet bardzo dobre. To, czego brakuje, to zaangażowanie liderów. Można pomóc seniorom w stworzeniu platformy do samoorganizacji. Część osób ma dochody, które pozwalają na inwestowanie w wycieczki, wyjazdy do teatru, opery, wspólne wyjście do kina. Młode pokolenie może pomóc seniorom w korzystaniu z portali randkowych. Dobrze wiemy, że samotność jest wrogiem długości oraz jakości życia. Wreszcie seniorzy, wytwarzając różne rękodzieła (obrazy, rzeźby, szaliki) mogą to sprzedać i zarobić na finasowanie swoich planów. Ludzie mało cenią to, co jest za darmo. Zatem zasadne jest, aby wprowadzać, nawet symboliczne, opłaty za korzystanie z zajęć, warsztatów, wycieczek. Godne życie nie polega na tym, aby otrzymywać wszystko bezpłatnie. Godność osobista to angażowanie się we wzmacnianie swojego dobrostanu, w ramach możliwości tworzonych przez siebie oraz samorząd. Polska ma wyjątkowe doświadczenia w zakresie rozwijania różnych form spółdzielczości. Była to skuteczna forma obrony w czasie rozbiorów. Tutaj nie potrzeba tworzenia spółdzielni, a jedynie współpracy wielu różnorodnych osób.
Na koniec można rozważyć zorganizowanie, nawet w formie zdalnej, konferencji, na której przedstawiciele samorządów oraz organizacji seniorskich, będą się wymieniać doświadczeniami. Inspiracja związana z rozmowami, z dzieleniem się doświadczeniami, daje impuls motywacyjny. Istnieją różne związki (np. Związek Miast Polskich), w ramach których taka konferencja może być raz w roku organizowana. Można włączyć w takie inicjatywy różne przedsiębiorstwa, które oferują seniorom dobra i usługi. W części miast są organizowane „targi dla seniorów”, w których biorą udział różne przedsiębiorstwa oraz organizacje.

Prof. dr hab. Henryk Mruk

SPIS TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa